Policja z Milicza prowadzi regularne kontrole trzeźwości rowerzystów poruszających się po obszarze powiatu. W miniony weekend funkcjonariusze zatrzymali aż czterech kierowców, którzy nieodpowiedzialnie wsiedli na rower.

Niechlubny rekordzista miał 3 promile alkoholu

Pierwszy kierowca został zatrzymany w miniony piątek o 19:23 w Ostrowąsach. Niepewny styl jazdy wskazywał, że mężczyzna może być pod wpływem alkoholu. Po badaniu okazało się, że 46-letni mieszkaniec gminy Milicz miał w swoim organizmie aż 3 promile.

Kolejnego dnia, w sobotę przed 16:00, na drodze pomiędzy Miliczem a Świętoszynem policjanci zatrzymali 27-letniego mężczyznę do kontroli. Jak się okazało był on trzeźwy, jednak prowadził rower wbrew zakazowi, którzy orzekł wobec mieszkańca gminy Milicz, milicki Sąd Rejonowy.

Niecałą godzinę później, inny patrol zatrzymał w Kuźnicy Czeszyckiej 37-letniego mężczyznę, który oprócz 2,5 promila alkoholu miał również sądowy zakaz jazdy rowerem po drogach publicznych.

5 września na ul. Szosowej w Sławoszowicach, przed godziną 18:00, zatrzymano 31-letniego mieszkańca Milicza, który jechał rowerem mając promil alkoholu w organizmie. Natomiast kilka minut po 19:00 przy ul. Polnej w Sułowie zbadano 20-letniego mieszkańca jednej z pobliskich wiosek. Chłopak miał ponad 2 promile alkoholu.

Wszystkim zatrzymanym rowerzystom, funkcjonariusze uniemożliwili dalszą jazdę. Za “jazdę po spożyciu” lub “naruszenie sądowego zakazu jazdy rowerami” odpowiedzą przed milickim sądem.

Teraz nieodpowiedzialni rowerzyści odpowiedzą przed milickim sądem za popełnione przestępstwa bądź wykroczenia drogowe – przypominamy, że za naruszenie sądowego zakazu jazdy rowerami grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, a za jazdę rowerem będąc w stanie nietrzeźwości – grozi areszt do 30 dni, kara grzywny i zakaz kierowania rowerami od 6 miesięcy do 3 lat. Postępowania są w toku.

– Oficer prasowy KPP w Miliczu podinsp. Sławomir Waleński