Legendy milickie. Sen o perłach Evy Popeli
Pałac Maltzanów wybudowano w stylu klasycystycznym w latach 1797-1798 według projektu Karola Geisslera na zlecenie Joachima Maltzana. Znajduje się na miejscu starego browaru. Dziś mieści się w nim Technikum Leśne, a pałac otoczony jest pierwszym na Śląsku parkiem w stylu angielskim. W pałacu Maltzanów Car Aleksander I, król pruski Fryderykiem Wilhelmem III i szwedzki następca tronu – książę Carl Johann zawarli koalicję antynapoleońską. To właśnie z tym miejscem związana jest pewna legenda.
Sen o perłach
Hrabina Eva Popelia była jedną z przedstawicielek rodu Maltzanów. Pewnej nocy ciężarna kobieta miała dziwny sen. Przyśnił jej się skrzat przypominający krasnoludka, który poprosił Popelię o to, aby przesunęła w inne miejsce lampę oliwną, znajdującą się w jej komnacie. Gnom powiedział w jej śnie, że oliwa z lampy spływa przez szczelinę do jego mieszkania mieszczącego się pod pałacem Maltzanów i przeszkadza Krasnoludkowej Księżniczce. Następnego dnia Eva Popelia rozkazała służbie, aby wykonali to, o co poprosił ją skrzat.
Kolejnej nocy kobieta położyła się spać, a gdy zasnęła, ponownie usłyszała krasnoludka. W podziękowaniu za wyrozumiałość i wykonanie tego o co ją poprosił, podarował jej sznur przepięknych pereł. Miały one chronić posiadłość od złej energii. Skrzat powiedział hrabinie, żeby perły na zawsze zostały w Miliczu i były przekazywane kolejnym potomkom.
Gdy następnego ranka przedstawicielka rodu Maltzanów obudziła się, zobaczyła na szafce perły ze snu. Schowała je do szkatułki z biżuterią i tak jak polecił krasnal, przekazała je swojemu potomstwu.
Jak głosi legenda, perły miały niesamowitą moc. Gdy członek rodu umierał, jedna z perełek zmieniała swój kolor na szary, po czym odpadała.