List samorządowców do premiera Mateusza Morawieckiego
Na początku tygodnia Jarosław Gowin na konferencji z Michałem Dworczykiem, ogłosił, że ponad 200 gmin położonych na terenach górskich otrzyma pomoc z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. W sumie na program przeznaczono 1 mld zł.
Uchwała, którą proponujemy, to odpowiedź na sytuację gmin z terenów górskich związaną z Covid-19. To kolejna już forma wsparcia, które przygotowaliśmy, aby przeciwdziałać negatywnym skutkom pandemii. Przypomnę, że jesienią weszła w życie tzw. tarcza turystyczna, a w grudniu – tarcza branżowa. Tak jak obiecaliśmy – nikogo nie zostawiamy bez pomocy
– powiedział Jarosław Gowin
Spekuluje się, że ogłoszenie tarczy finansowej to odpowiedź na Góralskie Veto. Więcej tutaj. Jednakże, pomimo zapewnień Jarosława Gowina, rząd zapomniał w nowej tarczy o przedsiębiorcach z innych gmin. Wzbudziło to poruszenie wśród samorządowców.
List samorządowców
W odpowiedzi na stworzenie instrumentu pomocy tylko dla wybranych podmiotów, przedstawiciele samorządów m.in. Burmistrz Gminy Milicz Piotr Lech, Sławomir Strzelecki starosta milicki, Małgorzata Matusiak starosta trzebnicki, Arkadiusz Poprawa Burmistrz Gminy Oborniki Śląskie oraz Piotr Frankowski – Wójt Gminy Malczyce, wystosowali list do Premiera Mateusza Morawieckiego.
Treść pisma dostępna poniżej:
Ogłoszony na konferencji prasowej przez wicepremiera Jarosława Gowina i szefa KPRM Michała Dworczyka rządowy program wsparcia dla gmin dotkniętych kryzysem z powodu koronawirusa jest długo oczekiwanym aktem pomocy wobec przedsiębiorców, którym decyzją rządu uniemożliwiono prowadzenie działalności gospodarczej. Ogromne zdziwienie budzi fakt, że stworzono instrument pomocy tylko dla wybranej grupy podmiotów, czyli gmin górskich. Nie zauważając, że problem ten dotyczy w takim samym stopniu podobnych działów gospodarki w całym kraju, w tym także w naszym rejonie – Doliny Baryczy, Wzgórz Trzebnickich, Wzgórz Strzelińskich czy Łęgów Odrzańskich. Różnica polega na tym, że nasza część województwa dolnośląskiego swój potencjał turystyczny buduje od 15- 20 lat, a gminy karpackie i sudeckie, podhalańskie i beskidzkie zbudowały go już ponad 100 lat temu. W tamtych rejonach infrastruktura już dawno została zamortyzowana, podczas gdy nasi hotelarze, restauratorzy, operatorzy turystyczni swoje nowo wybudowane hotele, pensjonaty i kwatery turystycznie, długo jeszcze będą spłacać w postaci długoterminowych kredytów. Mozolnie budująca się tradycja turystyczna – rodzinna, piesza, rowerowa, kajakowa czy konna – może zostać ostatecznie załamana obecną dekoniunkturą, a ogromny wysiłek samorządów, poniesiony na rewitalizację przestarzałej infrastruktury, budowę obiektów, szlaków, dróg i uzbrojenia terenu, okaże się daremnym i bezproduktywnym. Uważamy ten mechanizm za wysoce niesprawiedliwy, pozbawiony racjonalności i domagamy się objęcia pomocą turystyczną wszystkich podmiotów pracujących na rzecz tej branży, bez różnicowania terytorialnego i geograficznego oraz dzielenie polskich przedsiębiorców wg nieczytelnego i bezsensownego kryterium. Dlatego liczymy na modyfikację przyjętych kryteriów i rozszerzenie wsparcia na gminny inne niż „górskie”, które mocno zostały poszkodowane wskutek pandemicznych obostrzeń dla wielu branż.
Włodarze jednoznacznie wskazali, że pomocą turystyczną powinny zostać objęte wszystkie podmioty, które żyją z tej branży. Różnicowanie pod względem terytorialnym i geograficznym jest nieracjonalne i niesprawiedliwe.
Po złożeniu pod pismem podpisu Burmistrza Gminy Prusice – Igora Bandrowicza, Wójta Gminy Krośnice Andrzeja Białego oraz Ignacego Miecznikowskiego Wójta Gminy Cieszków, dokument zostanie wysłany do kancelarii Prezesa Rady Ministrów oraz do wiadomości Związku Miast Polskich, Związku Powiatów Polskich, Związku Gmin Wiejskich RP.