W związku z wojną w Ukrainie w połowie kwietnia 2022 r. polski rząd nałożył embargo na import paliw kopalnianych z Rosji, które weszło w życie niemal natychmiast. Polacy mieli być jednak zabezpieczeni na zimę – PiS deklarowało, że surowca na rynku nie zabraknie. Słowa były dalekie od rzeczywistości, ponieważ składy węglowe świecą dzisiaj pustkami, a ceny węgla przyprawiają o zawrót głowy.

Zobacz też: Wypłata dodatku węglowego. Sprawdź szczegóły

Trzy gminy powiatu milickiego, czyli Milicz, Krośnice i Cieszków w obliczu kryzysu energetycznego postanowiły wydać oświadczenie dotyczące współpracy z rządem w zakresie redystrybucji paliw kopalnianych. Choć taki udział nie zawiera się w kompetencji samorządów, to w obliczu tak trudnej sytuacji, najważniejsze jest dobro mieszkańców.

Jednak w tym przypadku sygnatariusze oczekują od rządu spełnienia trzech warunków:

1. przyjęcia ustawy umożliwiającej prowadzenie tego typu działalności przez samorządy bądź ich osoby prawne;
2. zapewnienie odpowiedniej ilości oraz jakości węgla
3. zagwarantowania węgla w cenie społecznie akceptowalnej, zgodnie z lipcowymi deklaracjami premiera.

Samorządy terytorialne zdały egzamin w kryzysie pandemicznym, uchodźczym, więc nie odżegnują się od współpracy w dziedzinie dystrybucji węgla. Ale musi się to odbywać na warunkach czystości i przejrzystości prawnej oraz uczciwości społecznej. Mieszkańcy muszą mieć poczucie, że nie jest to działanie na pokaz, ale prowadzone w ich żywotnym interesie, jako realna pomoc świadczona ludziom postawionej w trudnej sytuacji życiowej.

– podsumowują sygnatariusze

Pełne oświadczenie dostępne poniżej: