Legendy o Baryczy. O dzwonie zatopionym przez pogan - Miliczinfo.pl

Legendy o Baryczy. O dzwonie zatopionym przez pogan

Pewnego dnia, rybak o imieniu Antoni wybrał się na połów wzdłuż Baryczy. Zapomniał jednak, że ta noc jest najkrótszą w roku nazywaną Nocą Świętojańską. Co spotkało go na wyprawie?
barycz.pl

Jak głosi legenda, w połowie Baryczy w dawnych czasach poganie zatopili złoty dzwon. Ich zaklęcia miały sprawić, że będzie on spoczywał na dnie wody na wieczność. Według okolicznych mieszkańców, dzwon ten miał wynurzać się tylko raz w roku, w najkrótszą noc – Noc Świętojańską. Tego dnia instrument wynurzał się nad taflę wody i zaczynał bić. Nad Baryczą rozchodził się dźwięk żalu do Wszechmogącego, a dzwon po chwili ponownie zatapiał się w głębiny Baryczy na kolejny rok.

Zobacz też: Legendy o Dolinie Baryczy. Zatopiony zamek Sapiehów

Co spotkało rybaka Antoniego w Noc Świętojańską?

Najkrótszego dnia w roku, wzdłuż rzeki płynął rybak o imieniu Antoni. Mężczyzna liczył na bogaty połów ryb nie mając pojęcia co dzieje się w Noc Świętojańską. W pewnym momencie, gdy wybiła północ, rybak poczuł, że woda w Baryczy zaczyna mocniej falować. Nagle z głębin wydobyło się oślepiające światło, a nad wodą zaczął unosić się wielki dzwon. Przerażony Antoni nie wiedział co się dzieje, a jego serce na chwilę zamarło. Był przekonany, że to ostatni dzień jego życia.

Rybak padł na kolana i zaczął modlić się. Jednak jego prośby do Boga nie miały uratować jego życia, lecz wciągnąć złoty dzwon na łódkę, który zapewnił by mu ogromne bogactwo. Z jego ust padły słowa:

Boże! z Tobą czy bez Ciebie, dzwon ten będzie miał dla siebie

Jego prośby nie spełniły się. Nagle dzwon zaczął wracać do głębin Baryczy. Antoni ostatkiem sił próbował zatrzymać go na powierzchni, jednak nic z tego. Instrument zanurzył się w rzece, a rybak nigdy więcej już go nie zobaczył.

Zobacz też: Legendy o Dolinie Baryczy. Legenda o Czerwonej Wodzie, czyli martwym zakolu dawnej Baryczy

Źródło: Media

Więcej z Miliczinfo.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *